18 września

Bruk idealny, czyli ideał na bruku

Post będzie o tym jak to wybraliśmy naszą kostkę brukową. Będzie hmmm: krótko i na temat, bo... tak też było, nie kłamię!

W ubiegłą środę, dzień po zabiegu laryngologicznym, stanęłam u progu drzwi dystrybutora kostki brukowej. Wiało niemiłosiernie, było wilgotno, zaraz po deszczu, kostki do prezentacji ułożone na zewnątrz były mokre i nie dało się rozróżnić ich prawidłowych kolorów. Co mnie skłoniło i wywiało z domu, przerwało moje L4? Otóż panowie zajmujący się podwórkiem. 

Zacznę od tego, że mieli przyjść do nas w sierpniu 2020 roku a zjawili się we wrześniu, czyli ponad miesiąc po umówionym terminie. Cóż zrobisz, nowego wykonawcy nie znajdziesz "na już" więc musisz zagryźć zęby i czekać. A gdy już przyszli, to a jakże, z przytupem. W dwa dni wyrównali teren wokół domu, chyba zakopali ten gruz i korzenie, które leżały (bo jak nagle zniknęły?!), postawili połowę ogrodzenia panelowego i rozkazali nam wybrać kostkę brukową! Na wczoraj. 

A jeśli jesteś akurat na L4 to jeszcze lepiej, nie musisz zrywać się z pracy tylko "legalnie" pojechać pooglądać kostkę brukową, wszak L4 masz "chodzące" ;)

Poprzedniego wieczoru w domu oglądaliśmy katalogi  z kostką brukową  i wybraliśmy producenta Superbruk a rodzaj kostki o nazwie "Roma". Głównie ze względu na rozmaitość jej wielkości. Nie chcieliśmy dużych identycznych płyt ani małych kosteczek, wybór padł więc na mieszankę, bo można ją rozmaicie układać mieszając. 




Kostka Superbruk "Roma" kolor melanż.

Na zdjęciach podobała nam się bardzo, ale gdy przyjechaliśmy do sklepu, pani uświadomiła nam, że "Roma" ma dość duże szpary, które oczywiście będą zarastać itp. A szpary w niej są, ponieważ ma pofalowane brzegi. Pokazała nam więc inny model kostki, była to nowość wrzesień 2020! Model "Costa". Fajna, o prostych brzegach kostka, tak samo w różnych wielkościach, ale praktycznie z minimalnymi szparami po ułożeniu, bo nie jest pofalowana. 


Kostka brukowa Superbruk Costa, odcień melanż/marmurkowy

Bierzemy Costę, w odcieniu marmurkowym. Idziemy do pani złożyć zamówienie, ona dzwoni do przedstawiciela marki i... oczywiście Superbruk nie ma jej obecnie na stanie, na już, mogą wyprodukować dopiero za dwa tygodnie! Dlaczego, why?! Potrzebujemy na już! Po co nam Pani pokazywała nowości! Wracam więc na podwórko, oglądam wszystkie kostki ale nic, nic mi się nie podoba. Wracam więc do poprzedniego pomysłu i biorę "Romę"! A dawać ją, będę czyścić te szpary! Oczywiście naturalnie, nie toleruję herbicydów, mój dom ma być ekologiczny i organiczny! Będę więc rwać ten mech i mlecz rękoma, albo... zostawię go niech rośnie, wszak ma być w zgodzie z naturą.

Wzięliśmy Romę. 


Roma, różne kolory: kolory jesieni, melanż.

Mój ideał, zakochanie od pierwszego spojrzenia. Czy to nie jest tak, że coś jest nam po prostu pisane? 


Z katalogu Superbruk, nasza kostka Roma.


Czy to był dobry wybór? Przekonamy się, gdy ułożymy to podwórko ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Podziel się

Copyright © JEDEN DACH , Blogger